DAJ SIĘ NAMÓWIĆ NA POMOC !!!

Nowa akcja w I LO.

Masz wiedzę i umiejętność uczenia innych? Mamy dla CIEBIE propozycję. Piecza Zastępcza działająca przy Gorzowskim Centrum Pomocy Rodzinie w Gorzowie Wlkp. chce razem z I LO pomóc dzieciom i młodzieży od podstawówki do szkoły średniej w nauce. Potrzebujemy uczniów naszej szkoły, którzy podejmą się pomocy w nauce potrzebującym takiego wsparcia w każdy wtorek w godz. 15.00 – 16.30 w placówce opiekuńczej przy ulicy Puszkina 3.

Na chętnych czeka WASZ pedagog szkolny (gabinet nr 53) do wtorku 23 listopada do godz. 14.00.

Liczymy na WAS !!!

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

„PSIEKOŁAJKI”

Kochasz zwierzęta i chcesz zrobić dla nich coś dobrego? Jest ku temu świetna okazja. Do końca tego tygodnia, czyli do piątku 19 listopada, do szkoły można będzie przynosić karmę dla psów, którą uczęszczający do naszej szkoły harcerze z myśliborskiego drużyny przekażą schronisku dla bezdomnych psów w Myśliborzu. Karton na składowanie karmy będzie stał przy wejściu B do szkoły (koło hali sportowej). 

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

„I tym jest dla mnie kreatywność, żeby brać to co jest przed nami i niczym takimi niematerialnymi klockami LEGO, tworzyć nowe kombinacje.” Czyli Ferdydurke 2 – wywiad z Mateuszem „Harrym” Parchimowiczem

„Co SKRYWA Puszkin” – wywiady z nieznanymi wśród znanych

Piotr Dalik– dziennikarz Puszkinowego Centrum Prasowego/warsztaty dziennikarskie.

Mateusz „Harry” Parchimowicz– artysta, twórca pokręconych komiksów, animacji, rysunków i opowiadań oraz humorystycznych stron internetowych.

Piotr: Witajcie Szanowni Czytelnicy, towarzyszący nam przy naszej spisanej rozmowie. Dzisiaj przeprowadzam wywiad z…

Mateusz: Szczęść Boże! Mateusz Parchimowicz, potocznie „Harry” z tej strony. Dzisiaj mnie się wywiaduje. Wywiad jest. Pozdrawiam pewną osobę, pewnie zrozumie to nawiązanie.

Piotr: Szczerze myślałem, że po prostu swoje imię i nazwisko powiesz, ale niech będzie.

Mateusz: Śmiech

Piotr: Jesteś z klasy…

Mateusz: Jestem klasa 305, maturalna niestety.

Piotr: Współczuję.

Mateusz: Dziękuję.

Piotr: Czym się zajmujesz? Jakie są twoje pasje?

Mateusz: Najogólniej można powiedzieć, że zajmuję się tworzeniem, ale można to sprecyzować do konkretnych rzeczy, takich jak robienie komiksów, tworzenie stron internetowych, rysunków, animacji czy opowiadań, natomiast w opłakany sposób mi to ostatnie wychodzi. Jak się przedstawiam to mówię, że komiksy są moją główną pasją. Robię je, tak można powiedzieć, od trzech lat. Zacząłem tak pod koniec trzeciej gimnazjum.

Piotr: My się skupimy podczas wywiadu, właśnie na komiksach. O czym są twoje komiksy?

Mateusz: Zazwyczaj poruszają wątki podróży w czasie, klonowania, wątki teologiczne, o Bogu, czy szerzej o świecie.

Piotr: Twoim zadaniem jest stworzenie jak największego chaosu u odbiorcy?

Mateusz: Żeby mu się mózg złamał!

Piotr: Również żeby zaczął działać. „Włącz myślenie” chciałoby się rzec.

Mateusz: Śmiech

Piotr: Albo ”Wyłącz myślenie” i nie zadawaj za dużo pytań.

Mateusz: Śmiech Dokładnie.

Piotr: Widzisz się bardziej w rysowaniu czy w tworzeniu historii komiksowych?

Mateusz: No właśnie lubię i rysować i tworzyć historię i myślę, że komiksy są takim idealnym połączeniem jednego i drugiego, ponieważ gdy piszesz opowiadanie to musisz jeszcze opisywać przestrzeń i wizualizować bohaterów, a w komiksie to po prostu widzisz, dlatego ta forma mi bardziej odpowiada i pozwala przekazać to co chcę.

Piotr: Jeśli chodzi o twój styl rysowania, to jest on dość charakterystyczny w swojej prostocie i w tym, że ilość twoich komiksów jest przeogromna.

Mateusz: No właśnie stąd, że jest przeogromna wiążę się to że jest prosta, ponieważ moim zdaniem ilość jest odwrotnie proporcjonalna do jakości w tym aspekcie. Oznacza to, że jakbym miał po prostu każdy obrazek robić jak jakiś da Vinci to ja bym pięć lat robił jeden komiks. A przez to, że jest obniżona jakość, ludzie mogą się do tego przyzwyczaić
i zobaczyć dużo treści, którą chcę przekazać. Oczywiście mógłbym się zebrać z jakimiś osobami, by to zrobić porządnie, ale nie jestem Waltem Disneyem. Robię też animację, więc sobie wyobraźcie państwo, że robicie animację 24 klatki na sekundę i byście musieli każdą porządnie zrobić. To zajęłoby masę czasu samemu, zapewniam.

Piotr: A jeśli chodzi o animacje, to masz jakieś ukończone filmy?

Mateusz: Cóż, jest parę, walają się po Internecie, ale są tak durne, że ich dalej nie rozpowszechniam. Ogólnie dzielę moje dzieła na dwa rodzaje: te co są głupie oraz te co są głupie, ale udają, że są mądre.

Piotr: Śmiech

Mateusz: Animację traktowałem dotychczas bardziej jako poligon doświadczalny, na którym mogłem się uczyć i zdobywać doświadczenie, co skutkuje tym, że jest on raczej zbombardowany.

Piotr: Śmiech Wracając jeszcze do stylu tych rysunków, to ma on być prosty, ale pamiętam, że mówiłeś, że próbujesz robić bardziej skomplikowane rysunki oraz że będziesz się rozwijać pod tym kątem.

Mateusz: No właśnie próbuję, ale będę szczery, ja nie umiem narysować takich pięknych rzeczy…

Piotr: Ale bardzo ładny jest ten ulepszony styl, mi się podoba.

Mateusz: A dziękuję, ale mi chodzi bardziej o taki realizm. Jest wiele osób, które ślicznie rysują w Puszkinie, a ja ciągle tylko te swoje bazgroły. Z resztą mam masę ważniejszych rzeczy obecnie na głowie…

Piotr: Twoje komiksy zdecydowanie są abstrakcyjne, absurdalne, chaotyczne wręcz i w powszechnej świadomości bardzo trudne do zrozumienia.

Mateusz: Właśnie o to w tym mniej więcej chodzi. Ja lubię taki prosty i symboliczny styl formy wizualnej. Dobrym przykładem jest artysta DFT, można łatwo znaleźć go na Instagramie. On robi takie proste rysuneczki, z dwóch, trzech linii i one odzwierciedlają jakieś zwierzęta, jakieś symbole i mi się to strasznie podoba. Ja też w opowiadaniach próbuję miotać takim symbolizmem. W historii wyróżniam taką sferę normalną, rzeczywistą, dosłowną, którą widzi każdy, ale tylko nieliczni dostrzegają taką meta sferę, w którą mogą wniknąć tylko ci, którzy mają trochę oleju w głowie, trochę wiedzy i trochę chęci do tego przede wszystkim.

Piotr: Teraz zmieńmy troszeczkę temat i weźmy na warsztat kreatywność. Czym ona dla ciebie jest?

Mateusz: Chwilę, bo my nagrywamy ten wywiad po biologii i mi mózg nie działa jeszcze.

Piotr: Śmiech

Mateusz: Ogólnie, jeśli chodzi o całe zagadnienie kreatywności, to jest ono badane przez naukę. Ja jestem tłukiem bez matury, to się tak specjalistycznie nie wypowiem…

Piotr: Śmiech

Mateusz: …jednakże, spędziłem sporo czasu zastanawiając się nad tym i uważam, że nie ma takiego jednego, uniwersalnego ujmowania kreatywności, bycia kreatywnym. Zadałem kiedyś takie pytanie Mikołajowi Marcela, którego serdecznie polecam, na konferencji z jego udziałem i on mi podał mniej więcej taką definicję, że jest to układanie ze starych elementów nowych kombinacji. I to nam diametralnie zmienia patrzenie na kreatywność, ponieważ często się mówi jak ktoś stworzy jakąś książkę albo cokolwiek innego „O, ale się postarał, stworzył coś nowego”. A no proszę państwa nie stworzył czegoś nowego. On po prostu wziął motywy leżące na kulturowym stole, posklejał je, pomieszał jak w jakiejś zupie i stworzył nowe dzieło. I tym jest dla mnie kreatywność, żeby brać to co jest przed nami i niczym takimi niematerialnymi klockami LEGO, tworzyć nowe kombinacje.

Piotr: Śmiech To będzie dobry tytuł.

Mateusz: Dobra, odleciałem trochę.

Piotr: To będzie bardzo dobry tytuł!

Mateusz: Śmiech Ferdydurke 2.

Piotr: Śmiech

Mateusz: Tak nazwijmy ten wywiad.

Piotr: Jaki jest cel twojej twórczości? Do czego dążysz?

Mateusz: Moim zdaniem, każdy człowiek powinien mieć jakiś cel w życiu. Dla kogoś może to być legendarne założenie rodziny, spłodzenie syna i zasadzenie jabłoni. Ja chciałbym po prostu po śmierci nie być zapomniany. Żeby jak umrę, moja twórczość w jakiś sposób egzystowała. By trafiła w duszę podobne do mnie, które to zrozumieją, bo głęboko wierzę, że są tacy ludzie, myślący analitycznie, do których to dotrze. A poza tym by się pochichrali i coś wynieśli z tego. Stąd też mój komiks przy wejściu do szkoły, przed schodami, by ludzie mieli pamiątkę po mnie, gdy opuszczę liceum.

Piotr: Twoje komiksy cechują się dość długą długością, co o dziwo nie jest chyba masłem maślanym, ale z pewnością jest prawdą. Są też taką epopeją wręcz…

Mateusz: Śmiech

Piotr: …bo raz że są właśnie długie, a dwa, że skupiają się często na przełomowych wydarzeniach danej społeczności.

Mateusz: Śmiech

Piotr: Czy planujesz w związku z tym jakiś reboot komiksów lub uporządkowanie? Wiem również, że jest problem z chronologią dla odbiorców, co utrudnia jeszcze bardziej zrozumienie.

Mateusz: Tak, tak, zdecydowanie tak. Mam taką serię ściśle tajną, o której właśnie mowa, ale może kiedyś ją przerobię, dodam parę wątków, rozwinę. Będą z pewnością lepsze pod względem jakości i formy. I wtedy bardzo chętnie się nią podzielę ze światem. Również
w celu samorozwoju, by dowiedzieć się, co świat o tej serii sądzi.

Piotr: Aktualnie są, jak mówisz, niedostępne w prosty sposób dla szerszego grona, ale można do ciebie prywatnie napisać z prośbą o dostęp do nich, prawda?

Mateusz: Dokładnie.

Piotr: Jak widzisz swoją najbliższą przyszłość?

Mateusz: Cóż, na to pytanie nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć, natomiast chciałbym się dostać na studia albo psychologiczne albo socjologiczne. Mnie ciężko sklasyfikować, bo z jednej strony rozszerzam biologię, z drugiej polski, jednak ze względu na swoje zapędy humanistyczne utożsamiam się bardziej jako humanista, osoba, która chce się rozwijać pod wieloma względami i poznawać rzeczywistość.

Piotr: Człowiek renesansu.

Mateusz: Dokładnie. To też ma pewne wady, ponieważ jak się jest specjalistą od wszystkiego to jest się specjalistą od niczego, ale myślę: taki styl życia jest po prostu dobry, wartościowy, żeby spróbować wszystkiego po trochę, bo jak się mówi: żyje się raz.

Piotr: Kończąc już naszą rozmowę, gdzie nasi drodzy czytelnicy, licealiści pierwszego, najlepszego LO i nie tylko, mogą znaleźć twoją twórczość?

Mateusz: Jest to na pewno mój Facebook „Mateusz Parchimowicz”, gdzie informuję
o projektach na bieżąco. Po za tym, być może wskrzeszę jedną z moich stron na Facebooku „Ja i moje Bazgroły”, na której umieszczałem swoje obrazki. Za pewne będę tam wrzucać większe komiksy, animacje, bądź po prostu coś co świat musi zobaczyć. Również planuję rozpocząć publikację na moim Wattpadzie, też mającym w nazwie me imię i nazwisko.

Piotr: Dobrze, dziękujemy za uwagę.

Mateusz: Pozdrawiam bardzo serdecznie, trzymajcie się, do widzenia.

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

„Co SKRYWA Puszkin” – wywiady z nieznanymi wśród znanych. Justyna Stępień rozmawia z Martą Makoś

Justyna Stępień (dziennikarka Puszkinowego Centrum Prasowego/warsztaty dziennikarskie)

“Bieg do spełnienia”

Na pewno większość osób uczęszczających do Naszego liceum już o niej słyszało, ponieważ nie da się ukryć, że wraz z innymi uczennicami I LO osiągnęła niesamowity sukces w postaci brązowego medalu Mistrzostw Polski w sztafetowych biegach przełajowych i nie tylko. Na co dzień jest uczennicą klasy 306p, a bieganie jest jej ogromną pasją. Justyna Stępień rozmawia z Martą Makoś.

Justyna: Od jak dawna uprawiasz sport?

Marta: Moje pierwsze poważniejsze zetknięcie ze sportem miało miejsce, gdy byłam w 4 klasie szkoły podstawowej. Wtedy na lekcjach wychowania fizycznego zaczęliśmy poznawać i uprawiać różne dyscypliny sportu i wtedy tak naprawdę poczułam, że lubię to robić i że sprawia mi to ogromną przyjemność.

Justyna: Od początku było to bieganie?

Marta: Nie, zanim przystanęłam na bieganiu, próbowałam swoich sił w innych sportach.

Justyna: Co sprawiło, że zaczęłaś to robić?

Marta: Będąc w podstawówce co roku mieliśmy sprawdziany na 600 m. i wtedy tak naprawdę moja pani od wf dostrzegła we mnie potencjał. Zaczęłam brać udział w różnych szkolnych zawodach z tej dziedziny i coraz bardziej przekonywało mnie to, aby zacząć coś robić w tym kierunku. Tym właśnie sposobem trenuję bieganie, co prawda z przerwami, od 2019 roku, czyli już prawie 3 lata.

Justyna: Jakie masz osiągnięcia w tej dziedzinie?

Marta: Podczas mojej sportowej przygody udało mi się zdobyć kilka medali w biegach ulicznych, a także w szkolnych zawodach sportowych. Dwa lata temu zdobyłam 11 miejsce w Międzywojewódzkich Biegach Przełajowych i ostatnio miałam okazję wraz z naszą szkołą zdobyć brązowy medal Mistrzostw Polski Sztafetowych Biegów Przełajowych. Ciężka praca, którą wykonuję doprowadziła mnie do miejsca, w którym jestem teraz i wierzę, że poprowadzi mnie jeszcze dalej. Jednak nie mam na razie żadnych szczególnych indywidualnych sukcesów, jednak progres wykonywany z treningu na trening nazywam już moim małym osiągnięciem.

Justyna: Co czujesz, kiedy robisz to, co kochasz?

Marta: Kiedy robię to, co kocham, czuję spełnienie, ale przede wszystkim wdzięczność, że odkryłam w swoim życiu coś, co dostarcza mi tyle szczęścia i satysfakcji.

Justyna: Jak mogłabyś określić ten sport? Jakie ma dla ciebie znaczenie?

Marta: Śmiało ten sport mogę określić jako moją największą pasję. Jest to także taka moja odskocznia od codzienności. Znaczy dla mnie coś więcej niż jak dla większości po prostu bieganie i nie wyobrażam sobie teraz sytuacji, w której nie mogłabym go uprawiać. Ciężko to opisać słowami, ale gdy biegam, czuję, że realizuję się w 100%. To moment, w którym skupiam się tylko na tym, co mam do zrobienia, a wszystko inne odchodzi na dalszy plan. Działa to na mnie jak lekarstwo, bo zawsze, gdy mam gorszy dzień i pójdę pobiegać, to wracam „odmieniona”.

Justyna: Czy widzisz swój własny rozwój na przestrzeni lat?

Marta: Jak najbardziej, dostrzegam swój postęp na przestrzeni lat. Kiedyś nie byłam w stanie przebiec np. 4 km bez robienia przerwy, teraz nie mam już z tym problemu. Poprawiła się także technika mojego biegu, ale również czasy uzyskiwane przeze mnie teraz, a kiedyś różnią się, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość.

Justyna: Czy kiedykolwiek próbowałaś czegoś innego?

Marta: Jasne, że tak. Próbowałam swoich sił w różnych dyscyplinach sportowych. Chodziłam na zajęcia z koszykówki, unihokeja, a także piłki nożnej, jednak zdecydowanie zostaję przy bieganiu.

Justyna: Dziękuję Ci bardzo za poświęcony czas i życzę powodzenia w dalszej karierze sportowca.

Autorka wywiadu: Justyna Stępień (klasa 306P) (PCP)
Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

PODZIĘKOWANIE OD PREZYDENTA

Dziś nasza szkoła otrzymała pisemne podziękowanie od Prezydenta RP Pana Andrzeja Dudy za współtworzenie Narodowego Czytania 2021 wraz z okolicznościowym egzemplarzem „Moralności pani Dulskiej”, który będziecie mogli wkrótce znaleźć w naszej szkolnej bibliotece.

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

KOMUNIKAT DLA WOLONTARIUSZY WOŚP W I LO

W najbliższej edycji Finału WOŚP gramy wspólnie ze Sztabem Klubu „U Szefa” w Gorzowie Wlkp. Mamy dla uczniów I LO przygotowanych 50 miejsc. Zgłosiło się do nas 58 osób i siłą rzeczy na tę chwilę nie możemy wszystkich obdarować tzw. TOKENAMI, które potrzebne są do rejestracji.

Jeżeli tylko będzie taka możliwość i pojawią się wolne TOKENY, powiadomimy WAS o ich dostępie. CI, którzy otrzymali informację na maila puszkinowego o liście rezerwowej, niech uzbroją się w cierpliwość.

Jeżeli się nie uda, zaprosimy WAS do pomagania nam w auli naszej szkoły 30 stycznia 2022 r. czyli w dzień Finału WOŚP.

UWAGA WOLONTARIUSZE !!!

Piszcie na adres piotr.wisniewski@puszkin.eu, a w odpowiedzi otrzymacie TOKENY, by się zarejestrować na stronie https://iwolontariusz.wosp.org.pl/ Tam przy pomocy TOKENA wpisujecie swoje dane i umieszczacie swoje zdjęcie. Po otrzymaniu TOKENA macie 24 godziny na rejestrację. Czekam na Wasze maile do niedzieli.

Jeżeli będziecie mieli problem, skorzystajcie z poradnika pod linkiem:  https://iwolontariusz.wosp.org.pl/faq

Jeżeli macie jakiekolwiek pytania, piszcie: piotr.wisniewski@puszkin.eu

Źródło/grafika: WOŚP
Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Harmonogram 15.11 – 20.11.2021 r.

Poniedziałek – 15.11.2021 r.

1. 15.11 – 19.11 „Piesołajki” akcja na rzecz schroniska dla zwierząt w Myśliborzu.

Wtorek – 16.11.2021 r.

  • Finał piłki ręcznej dziewcząt w ramach LOM w Zielonej Górze. Opiekun: Monika Duchnowska.
  • Finał siatkówki chłopców w ramach LOM w Gubinie. Opiekun: Paweł Wiśniewski.

środa – 17.11.2021 r. 

  • godz. 900 – kiermasz książek w ramach akcji „Zamiast pączka lepsza książka” – hol szkolny.

czwartek 18.11.2021 r.                                                                                                               

  • Unihokej dziewcząt w ramach GSM – hala I LO.
  • godz. 1800 – projekcja filmu „Wszystko za życie” w ramach Puszkinowego Klubu Filmowego – aula.

piątek –  19.11.2021 r.

  • Diagnoza z biologii dla uczniów klas 303, 305, 306.
  • godz. 1050 – wyjście uczniów klasy 106 do „Scape Room”. Opiekun: Zofia Gromala.

sobota –  20.11.2021 r.

  • udział Samuela Grabowskiego w etapie I Olimpiady Chemicznej w Poznaniu.
    Opiekun: Justyna Walus


W następnym tygodniu:

22.11 – 25.11 – matura próbna z Operonem (wg odrębnego harmonogramu)

22.11 – 24.11 – wyjazd uczniów kl. 304P do Torunia

26.11 – wyjazd uczniów kl. 204 do Wrocławia

24.11 – egzamin pisemny DSD

„Szkoła do hymnu” w I LO

Kiedy wybiła 11.00, na scenie naszej auli klasa 105 wspólnie z wychowawcą prof. Dariuszem Gerkiem zabrała nas w przeszłość, czyli do 11 listopada 1918 roku, by pokazać, jak rodziła się nasza Niepodległość. Krótka scenka historyczna była wstępem do odśpiewania  dokładnie o 11.11 hymnu państwowego. Wtedy to w asyście pocztu sztandarowego i w obecności dyrektora I LO Mariusza Biniewskiego i Pani Marty Żubińskiej, a także przedstawicieli poszczególnych klas wszyscy zaintonowali Mazurka Dąbrowskiego w ramach ogólnopolskiej akcji „Szkoła do hymnu 2021”. W tym samym czasie z radiowęzła szkolnego usłyszeliśmy nasz hymn, a w klasach uczniowie naszej szkoły również zaśpiewali tę znaną wszystkim Polakom pieśń. 

Pamiętajmy ! Bądźmy dumni, że jesteśmy POLAKAMI !!!    

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Przyszły psycholog pomaga uczniom I LO

Na naszym pokładzie powitaliśmy niedawno praktykantkę – Kingę Snacką, studentkę piątego roku psychologii Uniwersytetu Gdańskiego (specjalność – psychologia sportu oraz psychologia dzieci i młodzieży).

Kinga oprócz przyglądania się pracy jej opiekuna, czyli naszej niezrównanej psycholożki Aleksandry Berezowskiej, chce również pomóc uczniom I LO w znalezieniu sposobów na efektywną naukę. Z wykładem „Jak się uczyć, żeby się nauczyć” nasz gość odwiedził już klasę 306 P i mieszkańców naszego internatu „PORTUS”.

Kinga wystąpiła również w Radiu Gorzów z tematem związanym z motywacją. Posłuchajcie: https://www.radiogorzow.pl/153125/niedziela-na-zdrowie-motywacja-potrzebna-od-zaraz/

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe