Wywiad z cyklu: „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”

W ramach cyklu „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”, który pokazuje piękno ludzi z Puszkina, prezentujemy wywiad Jagody Marchel (Warsztaty dziennikarskie I LO/Puszkinowe Centrum Prasowe) z Asią z I LO.

Jagoda Kiedy zaczęłaś się interesować śpiewaniem i jak to się stało? 

Asia – Śpiewaniem zaczęłam się interesować już̇ w „zerówce”, jednak wtedy nie przykładałam aż tak dużej uwagi do tego jak to robię lub czy robię to dobrze, śpiewałam ponieważ po prostu lubiłam to robić. Bardziej zaczęłam się interesować śpiewaniem w 4 klasie podstawówki, wtedy też pomyślałam o rozwijaniu moich umiejętności związanych z operowaniem głosem.

JagodaCzy odniosłaś już jakieś sukcesy w tej dziedzinie?  

Asia – Nie byłam na aż tak wielkiej ilości konkursów, jednak z każdego z nich wyszłam z jakimkolwiek osiągnieciem, nawet jeżeli nie w postaci podium to chociażby ze zdobytym doświadczeniem na przyszłość.

JagodaCo sprawiało ci największą trudność albo było największa przeszkodą do pokonania na drodze rozwoju? 

Asia – Z perspektywy czasu, kiedyś najcięższe dla mnie było wyciąganie tych najniższych dźwięków, na szczęście wraz z trudem przyszły efekty i dzięki temu teraz nie mam prawie żadnych, aż tak ciężkich przeszkód. Jeżeli już jakieś posiadam, od razu nad nimi przeskakuje i osiągam sukces.

JagodaCzy wiążesz swoją przyszłość ze śpiewaniem albo może zamierzasz nadal ją kontynuować pobocznie? 

Asia – Nawet długo nad odpowiedzią nie muszę się zastanawiać. Jestem bardzo muzykalną osoba, większość moich pasji oraz przyszłość chce wiązać ogólnie z muzyką. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie mojego życia bez śpiewania czy tańca, to jakbym oderwała od siebie ważną cząstkę mnie, bez nich nie byłabym sobą.

Jagoda – Kto jest twoim największym autorytetem lub kto cię inspiruje swoją twórczością ? 

Asia – Dużym autorytetem, na pewno, jest dla mnie moja nauczycielka śpiewu, to właśnie dzięki niej, tak się rozwinęłam. Zawsze gdy idę na jakiś konkurs wspiera mnie także i pomaga, za co jestem jej ogromnie wdzięczna. Co do autorytetu celebryty, nie jestem pewna czy takowy posiadam, a jeżeli już̇ to nie mogłabym powiedzieć, że jest nim jedna osoba. Bardzo wiele artystów pokazuje jak ciężka była ich droga na szczyt, z czym po drodze musieli się zmagać, właśnie na tym się̨ opieram, by przeć do przodu nie zważając na przeszkody. Moi idole nauczyli mnie nie tylko jak pokonywać je ale także pokazali, że może nie fizycznie, ale psychicznie zawsze będą przy mnie i dzięki nim czuje się silniejsza.

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe