Jakub Pacześny „ambasadorem” I LO w Meksyku

Buenos dias uczniowie I LO.

Mam na imię Kuba i chciałbym wam opowiedzieć o swojej międzynarodowej wymianie młodzieży organizowanej przez ROTARY.

Skąd pomysł?

O podróży do Meksyku, kraju o kulturze sięgającej czasów Majów i Azteków, kolorach odzwierciedlających różnorodność zwyczajów oraz piękno natury, ludziach, którzy są otwarci na każdego, zacząłem marzyć, gdy po raz pierwszy obejrzałem serię vlogów od cashvlog na YouTube.

Jak się tutaj żyje? Mieszkam w La Paz Baja California Sur – mieście delfinów, płetwali błękitnych, rekinów tygrysich oraz kaktusów. Mój stan, czyli wcześniej wspomniana B.C.S. to głównie słońce, pustynia wzgórza porośnięte kaktusami oraz nieustanny upał.

Jednakże La Paz jest miastem nadmorskim – do plaży z mojego domu mam 15 minut spacerem.

Kiedy po raz pierwszy przyjechałem, mieliśmy tutaj 39 stopni !!! Wyobraźcie sobie Polaka, który poci się przy 25 stopniach.

Na szczęście następnego dnia było chłodniej, tylko 38 stopni 🤣.

Rozmawiając z moją host rodziną, dowiedziałem się, że zimy tutaj są chłodne, ponieważ w grudniu temperatura może spaść aż do 16 stopni. Można zamarznąć🫠.

W ciągu tygodnia uczęszczam do szkoły oraz angażuję się w zajęcia pozaszkolne np. kajaki, którymi pływam po Morzu Corteza, spotkania z osobami z innych krajów, lokalne święta i aktywności, jak wystawa dzieł surrealistycznych w muzeum sztuki w La Paz, a już niedługo – lekcje spanglishu.

W weekendy natomiast z familią vamos a la playa. Plaże tutaj są przepiękne, nic tylko odpoczywać.

Niedziela natomiast jest dniem, który najczęściej spędza się na wspólnym posiłku z przyjaciółmi i rodziną.

Jedną rzecz należy podkreślić – ludzie w Meksyku mają obsesję kulinarną na tle salsy. Gdy w kinie zobaczyłem, że ludzie jedzą popcorn z salsą byłem zdziwiony, ale tutaj salsa jest używana do wszystkiego do owoców, warzyw czy nawet cukierków z chili. Podsumowując, wymiana jest okazją do przeżycia najlepszych chwil w życiu, wyjścia poza strefę swojego komfortu, poznania wielu osób z całego świata, nawiązaniu nowych przyjaźni oraz szansą na poznanie innych kultur.

Oczywistą korzyścią jest również doskonalenie znajomości języka hiszpańskiego, którym należy posługiwać się w szkole i domu oraz języka angielskiego, ponieważ w tym języku rozmawiam z innymi uczestnikami wymiany, którzy są w tym samym czasie w Meksyku.

W listopadzie czeka nas fascynująca 14-dniowa wycieczka „Śladami Majów „.

Przede mną jeszcze 9 miesięcy pobytu w Meksyku.

Mam nadzieję, że tak ciekawych jak ten który już minął.

Pozdrawiam Was – Kuba

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe